Autor |
Wiadomość |
Dzikun |
Wysłany: Pon 21:12, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
pamietaj że nasze podręczniki pisali komuniści albo byli komuniści którzy byli uczeni przez komunistów. Poza tym w naszych podręcznikach do historii w szkole to było wszystko tylko nie historia a Wróblowa to była jeszcze gorsza od tych podręczników kompletne zero jako belfer, Juri i pozostałe 30 osób w klasie potwierdzi A zamach na giblartarze to był bardziej dokument fabularyzowany ale chodzilo o to żeby pare procent polakow oswiecic co do naszej historii skoro w szkołach uczą takie zera jak wyżej wymieniona pani "historyk" |
|
|
Gabus |
Wysłany: Pon 11:12, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
hm... Nunes zaciekawiłaś mnie może się skuszę na ten film
ja ostatnio "nadrabiam braki" i oglądam "Underworlda", żeby mieć porównanie z sagą "Twilight" niby wampiry i wilkołaki tu i tu, a jednak jaka wielka różnica w odbiorze filmów
Byłam w kinie na "Generale - Zamach na Giblartarze" i raczej odebrałam ten film jako taką bajeczkę nie mającą wiele wspólnego z tym, czego uczyłam się w szkole... No ale to są tylko prawdopodobne wydarzenia, więc nie będę się czepiać Podobno "Generał Nil" jest lepszy - muszę obejrzeć.
A jeśli chodzi o seriale, no to z Dr Housem jestem na bieżąco |
|
|
Nunes |
Wysłany: Pią 16:11, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
chwile temu widziałam dośc ciekawy film Herzog'a krzyk kamienia dwóch gości podejmuje próbę zdobycia dziewiczej bardzo trudnej góry w Pantagonii, Cerro Torre. jeden z nich to sportowy cwaniaczek, który wygrywa zawody wspinaczkowe na najtrudniejszych ściankach, jakie był w stanie wymyślić człowiek, i tak naprawde nie ma pojęcia o górach; a drugi to starszy nieco bardzo doświadczony himalaista, którego góry od lat uczą pokory...
warto dodac że film powstał według pomysłu R. Messnera (bodajże pierwszego zdobywcy Korony Himalajów)
bardzo zachęcam do obejrzenia (tematyka gór chyba dla wielu jest jakoś tam bliska mniej lub bardziej) i prywatnej lub forumowej refleksji, który stosunek do gór jest wam bliższy... |
|
|
jeRZyk |
Wysłany: Śro 18:59, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
jak by pokazywali 5 sezon i to najlepiej od 22 odcinka który wychodzi 27.IV to na pewno by mnie nie zabrakło Ale pomysł ciekawy.... moze sie pojawię Ktoś jeszcze się wybiera?? |
|
|
Olka |
Wysłany: Śro 8:32, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
A propos Housa. W piatek w kinie ( no, własciwie kinoteatrze) Uciecha na Startowiślnej jest całonocny pokaz odcinków Housa ( drugi sezon). Zaczyna sie gdzies kolo 22.30 do rana, rzezc jasna.
A, napisałam bo moze to kogos zainteresuje, Housowi maniacy |
|
|
Radzio |
Wysłany: Śro 15:38, 04 Lut 2009 Temat postu: |
|
jesli masz na mysli sezony to tak |
|
|
Dzikun |
Wysłany: Wto 23:53, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
radzio moga byc pierwsze trzy ?? |
|
|
ewka |
Wysłany: Sob 12:38, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
"bez granic" .... swietny, bardzo wymowny, bardzo smutny, porusza naprawde wazne tematy..ciekawy...no dla mnie genialny |
|
|
Gabus |
Wysłany: Pią 22:56, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
"Zmierzch" był booooski |
|
|
Radzio |
Wysłany: Pią 19:13, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
ja chce wszystkie sezony house'a!!! |
|
|
Gabus |
Wysłany: Sob 9:41, 13 Wrz 2008 Temat postu: |
|
ja "Rec" nie mam ale ma Cinek na kompie musisz się do niego uśmiechnąć
wiesz co w sumie nie wiem czy warto ja oglądnęłam z ciekawości a jak już zaczęłam to musiałam zobaczyć jak się skończy |
|
|
Agnes |
Wysłany: Pią 23:16, 12 Wrz 2008 Temat postu: |
|
oo wlasnie mialam ogladnac 'REC' i sie zastanawialam czy warto.. wiec warto? Gabus, masz moze ten film? )
reszty chyba nie znam, oprocz Efektu motyla, ktory ofc jest swietny
Ja w koncu ostatnio ogladnelam tez '21 gramow'.. hm smutny, ale polecam ! |
|
|
Gabus |
Wysłany: Pią 18:51, 12 Wrz 2008 Temat postu: |
|
też tak uważam
"I`m Dave" podobał mi się - komedia amerykańska o przybyszach z kosmosu w Nowym Jorku nie znających ludzkich uczuć przy okazji chcą nam wyssać wszystkie oceany polecam film z Eddy`m Murphy`m
"You don`t mess with the Zohan" też fajny specyficzny rodzaj humoru ale mi sie podobalo - nawet mnie wciagnelo taki film do pośmiania i sie i tzw odmóżdżenia izraelski antyterrorysta chce zostać fryzjerem
"The Butterfly effect" podobał mi się zarówno 1 jaki 2. bardzo smutne... ale ciekawie zrobione. |
|
|
wwwiola |
Wysłany: Pią 12:00, 12 Wrz 2008 Temat postu: |
|
"Juno" też niedawno oglądałam i dla mnie świetny:) |
|
|
Gabus |
Wysłany: Czw 16:57, 11 Wrz 2008 Temat postu: |
|
ja ostatnio widziałam sporo filmów
polecam "Batmana 3" strasznie fajny i dobrze zrobiony film. genialnie zagrany Joker
"Rec" to sama nie wiem. Horror hiszpański krecony jedna kamera i w pewnym momencie az niedobrze mi sie zrobilo jak tak mi obraz przed oczami latal. zakonczenie straszne przynajmniej dla mnie
"Przebudzenie" film o tzn świadomosci srodoperacyjnej, (czyli narkoza nie dziala, czlowiek ma pelna swiadomosc co sie dzieje podczas operacji ale jest sparalizowany i nie moze dac znac ze znieczulenie nie dziala a on sam wszystko czuje) ale równiez o milosci. Podczas tej operacji nie moglam patrzec ale ogolnie film fajny mlody chlopak w wieku 22 lat jest bogatym biznesmanem, ale niestety chorym na serce czeka go przeszczep. ma narzeczona bardzo w niej zakochany jednak ukrywa zwiazek z nia szczegolnie przed swoja matka. warto obejrzec
"Killer Pad" strasznie głupi film amerykanska komedia ukazujaca mentalnosc amerykanów
"Juno" film o 16letniej Juno, która wpadla, ukazujacy czas ciąży i poszukiwania rodziny zastępczej dla dziecka. Niby niczym sie nie wyrozniajacy, ale jest smieszny a Juno ma swietne teksty |
|
|