Autor |
Wiadomość |
jeRZyk
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nie chcecie widzieć :)
|
|
|
|
Przeczytałem
Amen
| | jeśli z obu stron jest zaangażowanie i chęć dalszego wspólnego życia... |
lepiej by brzmiało ; "... i chęć dalszego współżycia.. " Ale to tylko moje wewnętrzne odczucie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 11:54, 29 Maj 2008 |
|
|
|
|
Dzikun
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorlice
|
|
|
|
najlepiej jakby obydwa te wyrazenia wystapily z szczegolnym naciskiem na wspolzycie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 15:22, 29 Maj 2008 |
|
|
Agnes
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'z tond, z tamtad, ze wszond, z nienacka, z komputra' ;p
|
|
|
|
Cinek - czemu wszystko jasne? nie napisalam, ze nie kocha, ale ze nie wiadomo czy kocha..
Czasami ciezko to okreslic, nawet samej 'tej' osobie..
Gabuś dzieki :* slicznie to napisalas..
Ale widze, ze Ty jestes za tym,zeby ryzykowac w kazdej sytuacji nawet jesli sie nie jest pewnym. No bo skoro przekonac sie o tym czy kocha mozna w codziennych sytuacjach, ale juz jak bedziemy razem rozumiem? (czy nie?) to jak sie nie wie, to i tak w to wchodzic?
Ja na (nie?)szczescie nie mam takiej sytuacji i pisze czysto hipotetycznie..
Najgorzej jest jednak jak sie ma problem z okresleniem wlasnych uczuc.. Myslicie, ze to swiadczy o niedojrzalosci do zwiazku?
A tak mi sie teraz przypomnialo. Co powiecie na to jak kobieta ma ok.30 lat, nie jest w nikim zakochana itd. Ale kilku mezczyzn sie nia interesuje. Wiadomo, ze 30 lat to juz pozny wiek jak dla kobiety, powinna miec męża, dzieci. Więc, czy powinna wyjść za mąż ' z rozsądku' za człowieka, który może ją kocha, a może nie, lecz ktorego ona nie kocha? czy czekac na tego jedynego, ktory nie wiadomo czy kiedykolwiek się odnajdzie? Perspektywa zostania starą panna raczej nie jest kusząca, ale małżenstwo z rozsądku? jakoś mi się to nie widzi.. Więc co w takiej sytuacji byscie zrobiły (pytanie do dziewczyn ofc;P)
eh jakis dziwny nastroj mam dzis sory
hm płec meska - powyzsze dwa posty ilustrują idealnie wasz cudowny gatunek heheh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 15:49, 29 Maj 2008 |
|
|
kinia=)
Dołączył: 17 Lut 2008
Posty: 622
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
mim zdaniem najgorsze co może być to związanie sie z kimś z rozsądku ze mam juz skończone....lat ze wypada itp. bo w końcu i tak bedzie nieszczęśliwa i zacznie unieszczęśliwiać osobę z która sie związała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:22, 29 Maj 2008 |
|
|
jeRZyk
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nie chcecie widzieć :)
|
|
|
|
Agnes zawsze możesz zadzwonić do mnie wiesz poopowiadam ci czułe słowka i nie ma bata zakochasz się PEWNIAK
Nie no szydze
Nie macie większych problemów?? Każda z was z osobna i razem wzięte mogą liczyć że nie dożyją 30 jako bezdzietne samotne panny Za urocze jesteście
Pojechałem....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 21:05, 29 Maj 2008 |
|
|
Dzikun
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorlice
|
|
|
|
ja jestem za ty mzeby miec jak najszybciej zone i dzieciaki bo po 21 roku zycia wzrasta ryzyko urodzenia dziecka z zespolem downa a przed 21 to okolo 0.3%
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 21:09, 29 Maj 2008 |
|
|
Agnes
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'z tond, z tamtad, ze wszond, z nienacka, z komputra' ;p
|
|
|
|
Kinia - ja wiem, ale co, lepiej zostac samemu przez reszte zycia? bez zadnych bliskich osob.. w sumie to rozni ludzie mówią, ze mozna sie zakochac w kims tylko dlatego, ze on nas kocha, czyli 'zakochac się w jego milosci', więc takie małzenstwo nie do konca musi byc nieudane.
Jerzyk - wiedzialam, ze zawsze moge na Ciebie liczyc heheh
uhh a to jakis dzien dobroci dla dziewczyn, ze tak nam slodzisz? no prosze, prosze co to sie nie wyrabia
Cinek - ee to ja przed 21 rokiem zycia napewno jeszcze nie chce sie wiązac na reszte zycia za młodam a pozatym to jest juz za 2 lata, a jakos mi sie nie widzi zebym szybko znalazła jakiegos kandydata, a jeszcze musi byc przejsciowy okres probny jakis 4-5 latek hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 8:15, 30 Maj 2008 |
|
|
jeRZyk
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nie chcecie widzieć :)
|
|
|
|
od 4 do 4 lat to brzmi Agnes jak jakiś wyrok Takich okresów próbnych to nawet w największych konsorcjach handlowych nie ma Ale lepiej poczekać, niż poźniej żałować...
Co do tego co Cinek mówił, to wiecie dziewczyny możecie teraz mieć dziecko a później szukać kandydata na reszte życia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 8:43, 30 Maj 2008 |
|
|
Pati
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorlice/Kraków
|
|
|
|
no jakos nie widze siebie z dzieckiem w tym wieku. i co pewnie byscie mnie namawiali zebym brała na kazdy rajd wypad itd - dziecko, nie sadzicie ze to był problem troche taki duzy :> skoro teraz mi mwoicie - "wez psa ze soba" to by było "wez dziecko ze soba" haha. mysl jezyk mysl .
a co do pytania agi, ja mysle tak. jesli kobieta jest juz w wieku takim w ktorym powinna miec juz rodzine, a jej nie ma i ma KILKU kandydatow ktorzy sa w niej zakochani , jednak ona nie czuje miłosci, to wydaje mi sie ze zawsze moze " wyprobowac " [ nie wiem jak wytłumaczyc wam, jak to czuje ] kazdego. bo przeciez miłosc w wiekszoci przypadków nie przychodzi odrazu, z czasem przeciez ! wiec moze sie spotykac, niezobowiazujaco z kazdym, jesli jest ich kilku, i nie wierze ze do zadnego z nich nie poczuje czegosc wiecej... / tak mi sie poprostu wydaje ze na miłosc poprostu potrzeba duzo czasu. aa/ i jeszcze tweirdze ze dla kazdego z nas jest tam gdzies na swiecie druga połowka. DLA KAZDEGO
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 10:03, 30 Maj 2008 |
|
|
Pati
Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 629
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorlice/Kraków
|
|
|
|
ejj ja pisze tak nie po polsku, na tym forum ze ja nie wiem to chyba przemeczenie mozgu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 10:04, 30 Maj 2008 |
|
|
jeRZyk
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 830
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Nie chcecie widzieć :)
|
|
|
|
tak się tłumacz;p
Wracając do pytania Agi to uważam że nie powinno się wiązać z kimś tylko dlatego żę czuję się samotnym to zły wybór...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 12:02, 30 Maj 2008 |
|
|
Agnes
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 'z tond, z tamtad, ze wszond, z nienacka, z komputra' ;p
|
|
|
|
Pati - ale jak to wyprobowac? heheh nie no, wiem o co Ci chodzi ale wiesz jak to jest z facetami.. jesli oni beda w niej zakochani a ona zacznie się z wszystkimi spotykac to to raczej na dobre nikomu nie wyjdzie..
Jurek - tez tak mysle, ze to zly wybor, ale.. zawsze jest jakies ale.. nie jestesmy kobietami po trzydziestce wiec nie wiemy jak to jest
a tak btw chlopak mojej kolezanki twierdzi, ze mezczyzni nigdy nie spotykaja sie z dziewczyna bezinteresownie. Tzn, ze chca czegos od niej, albo sie im podoba albo cos w tym stylu.A jak juz chlopak proponuje spotkanie dziewczynie to juz calkiem. Bo dziewczyny maja inaczej ( i z tym sie zgadzam), one moga sie spotykac z chlopakiem na zasadzie kolezenstwa i dla nich to jest tylko kolezenstwo, nic wiecej.
Jak to jest naprawde? bo w sumie nie wydaje mi sie zeby to było AZ tak, ale z drugiej strony jak sie tak glebiej zastanowic to duzy odsetek osob, z ktorymi sie
dziewczyna spotyka cos pozniej chce mimo ze ona wyraznie podkresla tylko kolezenstwo. Ale sa tez na szcescie tacy ktorzy nie Fajnie jest miec kolegów i jakas 'chemia' często wszystko niepotrzebnie komplikuje.. Np moja kolezanka ma kolege ktoremu tlumaczyla ze nie chce nic wiecej i on spoko niby ze zrozumial. Potem spotkala sie z nim kilka razy (na zasadach kolezenskich), a on znowu swoje.. I co tu zrobic jak sie chłopaka lubi, i tylko lubi..
hehe Pati ja tez pisze nie po polsku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 17:12, 30 Maj 2008 |
|
|
Gabus
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 1183
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorlice/Kraków
|
|
|
|
uff długo mnie nie było - muszem nadrobić zaległości
Aga - jeśli chodzi o związki z "rozsądku" to... hm... sama nie wiem co powiedzieć... mam mieszane uczucia, bo z jednej strony wiecznie czekać na miłość, na księcia z bajki na białym koniu i być samotną/nym do śmierci to głupi pomysł. Może nie 30 lat, ale dużo później jak np. żeby spędzić ze sobą starość, by nie zostać samemu i żyć sobie razem - myślę, że to jest ok i bardzo budujące dla obojga. A miłość? jak najbardziej może przyjść z czasem. choć jestem przeciwna małżeństwom z rozsądku po wpadce, wtedy gdy pojawia się dziecko...
Jeśli chodzi o to ryzyko... no ja jestem za, bo mi się opłaciło i jestem szczęśliwa ale wcześniej przed tym bardzo się zawiodłam i długo nie chciałam ryzykować... a jeśli się nie jest pewnym? hm... to może lepiej czekać - choć to może być mordęgą albo zdobyć się na szczerą rozmowę...
Jerzyk - jestem zaskoczona twoją wypowiedzią, że jesteśmy urocze z twoich ust raczej rzadko wypływają takie słowa w kierunku do nas a tak btw już się nie przejmuję, że macie takie skojarzenia, bo wy tylko o jednym. SEX to nie wszystko!!!!!!!!!!!!!!!! jest częścią życia, ale przecież nie najważniejszą. jeśli tak idźcie wiecie w jakie miejsce.........
małżeństwa przed 21 rokiem życia to nie jest dobry pomysł nawet prawo uważa, że faceci są za mało dojrzali, by zawierać małżeństwa przed 21 r.ż. kobiety mogą w wieku już 16 a mężczyźni 21.... a tak serio... jak dwoje ludzi się odnalazło - to dlaczego nie zawrzeć ślubu wcześniej? tylko, że to trzeba z rozsądkiem, bo ślub ślubem, ale potrzebne jest wspólne mieszkanie, utrzymanie siebie i przyszłych dzieci, ukończone studia, praca.... to jest największy problem...
Jerzyk - a ty byś chciał pannę z dzieckiem? mi się wydaje, że faceci nie chcą, że się boją, wolą wychowywać własne dzieci (trochę ich rozumiem i się nie dziwię...)
Pati - wypróbować, tzn. poznać? czy się nadaje na kandydata na resztę naszego życia? to cię rozumiem
Ślub to decyzja na całe życie - trzeba bardzo dobrze ją rozważyć..., bo nie ma odwrotu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 19:28, 30 Maj 2008 |
|
|
Dzikun
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorlice
|
|
|
|
Ja Ci dam cudze dzieci wychowywac !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 20:42, 30 Maj 2008 |
|
|
ewka
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z serca świata - z gÓr :D
|
|
|
|
jak tak czytal co tu napisaliscie, to kazdemu chce cos odpowiedziec a jak dochodze do konca o juzzapominam co to milo byc;)
ale uwazam ze kobieta powinna zastanawiac sie nad malzenstwem z rozsadku dopoiwero dobrze po 40.! no ludzie kochani! przeciez 30 to nie tak duzo! zobaczcie na niekteroe 30. wygladaja lepiej niz niejedna 25.!
a jesli chodzi o wczesne malzenstwo /tu chyba Gaba sie interesowala:P/ to mysle...tzn mam taka nadziej ze to tak jest, ze jak sie juz znajdzie ta jedna osobe, to sie to czuje...mysle ze nei trzeba az 4czy5 lat! choc teraz to warunkowane jest wolnym lokalem na wesele ale..skoro sie wie, bo to powinno sie wiedziec (i jak Boga kocham licze kiedys na moja pewnosc) to mozna zaczac wspolne zycie wczesniej:)
nie chce pisac takich esejow jak wy bo sie zle czyta, ale samo wychodzi, choc Gaby i Jerzyka nie pobije hihih
a tak a'propos bardzo mi milo Jerzyk :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:28, 30 Maj 2008 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|